To blog o książkach, które warto przeczytać
wtorek, 21 maja 2013
28. Nowe książki *.*
Niedawno miałam urodziny (26.04) a w sobotę były u mnie przyjaciółki i dostałam od nich 3 nowe książki: "220 linii", "wybrani" i "pomiędzy światami". :D obecnie jednak zmagań się z książką "Blask Runów" którą dostałam na Wielkanoc ale mnie jakoś nie interesowała więc jej nie czytałam. Ale się jednak wcaiągnęłam. Na nieszczęście ma 500 stron a jeszcze muszę przeczytać Skąpca do szkoły. Więc za nowe się szybko nie zabiorę niestety -,-
sobota, 30 marca 2013
27. "Dolina Cierni", "Dziesiąte Miasto" - Patrick Carman
Dwie książki z tej samej serii, tego samego autora więc postanowiłam je opisać w jednej notatce. Mimo że tata kupił mi je na "taniej książce" i są to 2 i 3 część cyklu, to bardzo mnie wciągnęły. Nie wiem czemu, ale nie ciągnie mnie do np. Książek bardzo znanych takich jak np. Seria "zmierzch" lub "Harry Potter". Nie mogę powiedzieć że ich nie lubię, bo ich nie czytałam. Ale ja wole książki takie bardziej..... Nieprzewidywalne. A np, HP nie może być nieprzewidywalny, gdy wszyscy o nim mówią. A poza tym świat rodem z HP jest znany ogólnie, z filmów, stron na fb i wg... A w książkach Carman'a książka jest po prostu nieprzewidywalna. Świat jest nietypowy, niepodobny do świata w innych książkach. Mówiłam kilka notatek temu, że bardziej teraz lubię ksiązki zestawiające świat fantastyczny i świat realny. Obie ze świata fantastycznego maja choćby to, źe główna bohaterka posiada magiczny kamień-jokastę-która pomaga jej rozumieć mowę zwierząt. Natomiast realna jest jej więź z tymi stworzeniami. No ale przejdźmy do konkretów:
"Dolina Cierni" - Patrick Carman
Alexa Daley dociera do miasta, podczas wolnych, letnich dni. Spotyka tam starych znajomych jej oraz jej ojca-w tym wiewiórki, wilczycy, dorosłego jednak bardzo niskiego człowieka i innych. Spędzając czas w bibliotece, nieoczekiwanie okazuje się, że za miasteczkiem znajduje się ostatnia Jokasta, a jeszcze dalej, za Mrocznymi Wzgórzami (taki był tytuł pierwszej książki), w Dolinie Cierni toczy się wojna. Wraz z przyjaciółmi wyrusza na pomoc. Tymczasem zły władca, król miasteczka którym zawładnął wraz ze swoją armią ogrów, ucieka i zabiera ze sobą przyjaciela Alexy - Yipes'a. Zabiera go do siedziby boga krainy, Elronda czyli do Dziesiątego miasta.Książka kończy się, gdy dziewczyna, wyrusza na pokładzie legendarnego statku w kierunku siedziby Boga.
"Dziesiąte Miasto" - Patrick Carman
Alexa płynie na statku w kierunku Dziesiątego Miasta. Posiada ostatnią jokastę, która wskaże drogę do legendarnego miasta, lecz tylko swojemu właścicielowi. Ma trzy dni, by stawić się na wyznaczonym miejscu i pokierować złym władcą do siedziby Elronda. Inaczej Yipes pożegna się z życiem. Czytelnik na końcu odkryje kilka zadziwiających faktów na temat przeszłości dziewczyny.
Obie książki są fajne, szybko się je czyta. Polecam ;)
26."Jutro"
Na wstępie życzę serdecznie wesołych świąt! Ja zaraz spadam do pisanek, ale jeszcze zdąrze napisać jeden opis:
"Jutro" - John Marsden
Główna bohaterka, Ellie, podczas nidnych wakacji, wraz z przyjaciółmi wybrała się do Piekła-niedostępnej części gór. Ta wycieczka miała ich zżyć ze sobą. Podczas pewnej nocy dziewczyna widzi szybujące po niebie samoloty-nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że lecą bez świateł, jakby chciały być niezauważone. Gdy przyjaciele wracają do rodzinnej wsi, widzą, że nie ma ich świata, dolina jest bezludną ruiną. Z czasem dowiadują się, że źli ludzie uwięzili mieszkańców, a ci, którym udało się uciec,mukrywają się w zrujnowanych budynkach. Wrócili do Piekła, by tam się ukryć. Planują misje, by uwolnić ludzi i zgromadzić jedzenie. Wszystko jest dobrze, do czasu gdy dwójka z siedmiu przyjaciół nie wracają po jednej z misji...
Pełna nazwa: "Jutro, gdy zaczęła się wojna". Nie wspomniałam jeszcze o tym chyba , ale książka składa się z siedmiu części + (niedawno wydana) "kroniki Ellie". Ja na razie przevzytałam tylko 1 Cześć :)
Pełna nazwa: "Jutro, gdy zaczęła się wojna". Nie wspomniałam jeszcze o tym chyba , ale książka składa się z siedmiu części + (niedawno wydana) "kroniki Ellie". Ja na razie przevzytałam tylko 1 Cześć :)
czwartek, 28 marca 2013
25. "Dwie Połówki Pomidora", Ida Pierelotkim
Hmmm... Oddałam już tą książkę do biblioteki ale jest naprawdę świetna i nie chciałam jej pominąć. Postaram się jak najdokładniej ją opisać.
"Dwie połówki Pomidora"
Książka opowiada o 15-letniej Zuzannie, która po kłótni z rodzicami ucieka z rodzinnych wakacji na Mazurach i wraca do domu, do Warszawy. Nie mając kluczy do domu, postanawia się osiedlić na działce swojej rodziny w centrum tego miasta. Chłopacy z pobliskiej działki (najpierw uznani przez dziewczynę za hodowcow marihuany) zyskują przy bliższym poznaniu zwariowany Cogito czy spokojny Zielarz? Taką decyzje będzie musiała podjąć dziewczyna. Wada ksiązki: wciąga dopiero po przeczytaniu połowy. Warto przeczytać.
"Dwie połówki Pomidora"
Książka opowiada o 15-letniej Zuzannie, która po kłótni z rodzicami ucieka z rodzinnych wakacji na Mazurach i wraca do domu, do Warszawy. Nie mając kluczy do domu, postanawia się osiedlić na działce swojej rodziny w centrum tego miasta. Chłopacy z pobliskiej działki (najpierw uznani przez dziewczynę za hodowcow marihuany) zyskują przy bliższym poznaniu zwariowany Cogito czy spokojny Zielarz? Taką decyzje będzie musiała podjąć dziewczyna. Wada ksiązki: wciąga dopiero po przeczytaniu połowy. Warto przeczytać.
poniedziałek, 25 marca 2013
24. Czyżby... Powrót? ;D
Postanowiłam tu wrócić z nieznanych nawet mi przyczyn.. Po prostu przyłapałam się ostatnio na tym, że mimo iż przeczytałam jakąś książkę np. w wakacje to już dzisiaj nie pamiętam jej treści, a tego nie chce. Chce pamiętać o czym czytam a takie notatki są czasami przydatne. Planuję jeszcze trochę tu pozmieniać. Ten wygląd jest zbyt... Bibliotekarski i taki dla mnie trochę dołujący. Tak sobie patrzylam i znalazłam moją listę książek, które planowałam przeczytać w wakacje. I słowem podsumowania: cztery z nich czytałam: "wata cukrowa", "dziewczyny się zakochują" , "moc przeznaczenia" i "najlepsze przyjaciółki". Co niedawno czytałam? Hmmm... Mój gust się zbytnio nie zmienił, ale teraz z większym 'namaszczeniem' traktuję książki, które są zestawieniem fikcji z realnością. Duuużo czytałam od sierpnia, bo wtedy powstała poprzednia notatka. Wczoraj skończyłam czytać "uciec jak najbliżej". Fajna książka. Z tych nowszych to np. "Mcdusia", "syn złodziejki", "jutro" oraz najlepsza książka jaką do tej pory przeczytałam: "boy7". Świetna książka. Dopiero pod koniec czytania zdałam sobie sprawę że tak mnie wciągnęła, że siedziałam bez ruchu, noga mi ścierpła, prawie wcale nie mrugałam kiedy czytałam bo tak mnie.... Trochę przestraszyła. Opowiada o chłopaku, który uciekł z zakładu. W którym eksperymentowano na ludziach. Strasznie wciągająca. Polecam. Tak jak wcześniej pisałam zaraz zmienię wystrój.
wtorek, 31 lipca 2012
23. Książki przeczytane na wakacjach cz. 2
Jak zapowiadałam - cz. 2:
Amy G. i kłopoty z chłopakami, Sarah Webb
Trzynastoletnia Amy żyje kłopotami. Jej rodzice się rozstali, nowy mąż mamy ciągle się jej czepia, na dodatek młodsze rodzeństwo nie daje żyć. Spokój ma tylko w domu taty. Niestety nie na długo, bo wkrótce i tam ma przyjść na świat dziecko. Oprócz tego najlepsza przyjaciółka dziewczyny zostawia ją dla innej. A chłopak uważany do tej pory za nudziarza wydaje się nagle bardzo interesujący. Na szczęście jest jeszcze siedemnastoletnia siostra mamy - Clover.
Musisz to komuś powiedzieć, Barbara Ciwoniuk
Lenka doczekała się końca drugiej klasy gimnazjum. Jednak za rok nic już nie będzie takie samo - od następnego roku nie zobaczy już w szkole Pawła. Ale przecież są jeszcze wakacje. Do domu nagle i niespodziewanie przybywa chłopak 'po przejściach'. Przygody bohaterzy przeżywają w dwóch miejscach: na wsi u dziadków Kamy (najlepszej przyjaciółki Mileny) oraz na warsztatach o Marii Konopnickiej. Milena odkryje, że kłopoty Marii są także kłopotami jednego z jej znajomych...
Jutro cz 3
poniedziałek, 30 lipca 2012
22. Książki przeczytane na wakacjach cz. 1
Ufff... długo nie pisałam ale chyba każdy już do tego przywykł. No nic. Byłam 2 tyg. nad morzem (w Rewalu) no i przez te dwa tygodnie przeczytałam 6 książek. Oto one i ich opisy: ( w kolejności, w jakiej je czytałam):
Smak miłości, Vanessa St. Clair
Lucy, dziewczyna która nie pali się na randki i tym podobne, jest zainteresowana Mally'm , chłopakiem z sąsiedztwa. Pewnego dnia lepiej się poznają , zaczyna się między nimi przyjaźń i coś więcej. Jednak M. jest z rodziny, w której rodzice pochodzą z Bangladeszu. Obie rodziny mają dwa różniące się zdania. Co się stanie, jak to się wyjaśni? Więcej nie zdradzam ;-D
Wady: Książka niestety kończy się niezbyt fajnie jak n mój gust. Przeczytacie- zobaczycie.
Odlotowe wakacje, Anna-Louise Weatherley
Szesnastoletnia Izzi wraz z siostrą Ellie i jej koleżankami przybywa na Ibizę, na trzy tygodnie wakacji. Podczas jednej z imprez poznaje Reksa: didżeja, który zawraca jej w głowie. Reks także jest nią zainteresowany. Izzy znajduje sposób by móc spotykjać się z nim i jednocześnie nic nie mówi siostrze. Reks jest od niej starszy o 9 lat (ma 25). Jednak uważa Izzy za dziewcvzynę mniej więcej w swoim wieku. Izzy - bojąc się ,że jeśli wyzna chłopakowi, ile ma naprawdę lat, - nic mu nie mówi o tym, że ma dopiero szesnaście lat. Jednak wakacje nie trwają wiecznie: kiedys trzeba w końcu wyznać prawdę. Na dodatek podczas jednego z ich ostatnich spotkań Reks ulega poważnemu wypadkowi...
to tyle na dziś, jutro cz. 2 =D
piątek, 29 czerwca 2012
21.Lista książek które chcę przeczytać przez wakacje
Za dużo nie będę się rozpisywać. Tylko 2 myślniki:
-znacie serie : Skrzydła Laurel, Magia Avalonu, Złudzenie? To wyszła tego 4-ta część! Wreszczie!!! Ma tytuł Moc przeznaczenie.
-Książki które chcę przeczytać przez wakacje:
-znacie serie : Skrzydła Laurel, Magia Avalonu, Złudzenie? To wyszła tego 4-ta część! Wreszczie!!! Ma tytuł Moc przeznaczenie.
-Książki które chcę przeczytać przez wakacje:
I teraz w kolejności:
-Sekrety
-Północ
-W roli głównej Tracy Becker
-Malowana mama
-Raz na zawsze
-Lola Rose
-Dziecko ze śmietnika
-Dziewczyny się zakochują
-Wata cukrowa
-Moc przeznaczenia
-Najlepsze przyjaciółki
-Na krawędzi
To tyle ich na razie oczywiście =] Wszystkie są autorstw Jacquline Wilson z wyjątkiem Mocy przeznaczenia, którą napisała Aprillynne Pike :)
a oprócz tego jeszcze kilka książek które zobaczyłąm w niedalekiej księgarni:
-Musisz to komuś powiedzieć
-Telefon do przyjaciela
-Lemoniada gada
i jeszcze akurat tam jest 'najlepsze przyjaciółki' z listy powyżej :) więc raczej kupie, ostatnio mało książek kupuję, więcej wypożyczam. Ostatnio jak nauczyciele trochę odpuścili i mieliśmy luźne lekcje, brałam jakąś książkę do szkoły i się moje koleżaqnki się zdziwiły (choć dla mnie nic w tym dziwnego nie ma) że od przyrody do polskiego (przyroda,matma,polski - kolejność lekcji) przeczytałam prawie całą "Całkiem na serio" a ja przeczytałam tylko do siedemdziesiątej strony, z w domu przeczytałam do gdzxieś 10 stron, czyli czyutałam średnio 20 stron w czasie 45 min.
wtorek, 26 czerwca 2012
20.Pamiętnik Pauli
Dziś po dłuuugiej nieobecności Pamiętnik Pauli, jedna z książek, które przeczytałam przez ten czas:
-Pamiętnik Pauli:
Pamiętnik Pauli, Ulńke Krekero, książka fajna, łatwo się czyta, proponuję dziewczynom, które jeszcze nie miały pierwszej miesiączki (bo to podstawowy problem tytułowej bohaterki), fabuła: ogólnie cała akcja rozgrywa się podczas wycieczki szkolnej (pięciodniowej) nad Morze Północne, gdzie to Paula poznaje Eliasa, razem z przyjaciółkami (Judytą, Maxie, Nevin i Jenny) tworzą 'arkę dziewczyn' i przeżywają różne przygody. Jest także druga część z tej serii o nazwie Kłopotnik Pauli. Uwagi: moim zdaniem skoro książka ma tytuł: "Pamiętnik..." to powinna być pisana jako PAMIĘTNIK a nie w trzeciej osobie.
Wygląd okładki:
-Pamiętnik Pauli:
Pamiętnik Pauli, Ulńke Krekero, książka fajna, łatwo się czyta, proponuję dziewczynom, które jeszcze nie miały pierwszej miesiączki (bo to podstawowy problem tytułowej bohaterki), fabuła: ogólnie cała akcja rozgrywa się podczas wycieczki szkolnej (pięciodniowej) nad Morze Północne, gdzie to Paula poznaje Eliasa, razem z przyjaciółkami (Judytą, Maxie, Nevin i Jenny) tworzą 'arkę dziewczyn' i przeżywają różne przygody. Jest także druga część z tej serii o nazwie Kłopotnik Pauli. Uwagi: moim zdaniem skoro książka ma tytuł: "Pamiętnik..." to powinna być pisana jako PAMIĘTNIK a nie w trzeciej osobie.
Wygląd okładki:
Jest jeszcze trzecia cześć: dziennik z Nowego Jorku (czy jakoś tak...)
____________________________________
to na razie tyle.
poniedziałek, 28 maja 2012
19.Drobne zmiany
UWAGA! Przeczytaj koniecznie!!!
No więc tak. Kilka zmian:
- mam już ukończone 13 lat, więc teraz książki mogą być już bardziej pod starsze dziewczyny
-Nie będę dawać fragmentu książki, bo to chyba zakazane (no bo 'wszelkie prawa do kopiowania tekstu zastrzeżone')
-Cały opis książki będzie w jednej notatce w takiej kolejności: "Tytuł, aytor, o czym jest, moja opinia". To sprawi, że notatki będzie się pisało szybciej, więc będą częściej.
-Niezawsze mam czas uzupełniać na bieżąco ramkę 'obecnie czytam', więc nie myślcoie, że np. miesiąc czytam jedną książkę ^v^
Prfzez ten czas przeczytałam maaaaaaasę książek, ale nie będę tu o ich pisać Bo mi się nie chce i TYLE.
To tyle, p ;-D
No więc tak. Kilka zmian:
- mam już ukończone 13 lat, więc teraz książki mogą być już bardziej pod starsze dziewczyny
-Nie będę dawać fragmentu książki, bo to chyba zakazane (no bo 'wszelkie prawa do kopiowania tekstu zastrzeżone')
-Cały opis książki będzie w jednej notatce w takiej kolejności: "Tytuł, aytor, o czym jest, moja opinia". To sprawi, że notatki będzie się pisało szybciej, więc będą częściej.
-Niezawsze mam czas uzupełniać na bieżąco ramkę 'obecnie czytam', więc nie myślcoie, że np. miesiąc czytam jedną książkę ^v^
Prfzez ten czas przeczytałam maaaaaaasę książek, ale nie będę tu o ich pisać Bo mi się nie chce i TYLE.
To tyle, p ;-D
piątek, 17 lutego 2012
18."Dziewczyny się spóźniają"
Dziś:
Tytuł: "Dziewczyny sie spóźniają"
Autor: Jacqueline Wilson
Wydawnictwo: Media rodzina
Miejsce i rok wydania: nie ma :-/
Ilość stron: 191
Ilość rozdziałów: 8
Rysunki: tylko jeśli zaczyna się jakiś rozdział, to jest tam rysunek
Moja opinia: Całkiem fajna... czyta się szybko, ja w niecałe 2 dni...
cdn.
Tytuł: "Dziewczyny sie spóźniają"
Autor: Jacqueline Wilson
Wydawnictwo: Media rodzina
Miejsce i rok wydania: nie ma :-/
Ilość stron: 191
Ilość rozdziałów: 8
Rysunki: tylko jeśli zaczyna się jakiś rozdział, to jest tam rysunek
Moja opinia: Całkiem fajna... czyta się szybko, ja w niecałe 2 dni...
cdn.
środa, 15 lutego 2012
17. Moje walentynki
Cześć wczoraj były walentynki... fajny dzień, nie powiem =) Teraz opiszę w punktach jak moje przebigały (bo u mnie zaczęły się już w piątek):
1. W piątek były u mnie koleżanki i robiłyśmy sobie nawzajem walentynki, tzn. jak np. ja wylosowałam taką Agnieszkę a mnie wylosowała Kasia to Kasia robiła mi a ja Agnieszce. Potem każda pokolei wchodziła do pokoju i chowała gdzieś swoją walentynkę dla tej osoby. Potem każda po kolei wchodziła i szukała walentynki dla siebie...więc zanim zrobiłyśmy te walentynki, ozdobiłyśmym, pochowałyśmy i znalazłyśmy upłynęły jakieś 2,5 godziny.. (trochę dużo...)
2. Wczoraj (wtorek) pod wieczór dopiero było 'obdarowywanie się'.. po kolei co kto dostał:
mój tata: laurkę od mojej siostry, zakładkę do książki ode mnie (oczywiście samodzielnie robiona), czekoladki od mojej mamy
moja mama: czekoladki (wielka paczka) od mojego taty, laurka od mojej siostry, zakładka ode mnie.
moja siostra: zakładka ode mnie, gazetka "kucyki filly", czekoladowe serca (2), lizak-serce, od mojej mamy, czekoladki (b. dobre) od mojego taty.
(i najlepsze) ja: książkę "Kawa z kardamonem" (jupi!), laurkę, dwa czekoladowe serca, lizak serce, pióro PARKER (też jupi!) od mamy, czekoladki od taty, laurkę od siostry.
trochę pisania jest... teraz walentynkowe obrazki, gify itd.:
1. W piątek były u mnie koleżanki i robiłyśmy sobie nawzajem walentynki, tzn. jak np. ja wylosowałam taką Agnieszkę a mnie wylosowała Kasia to Kasia robiła mi a ja Agnieszce. Potem każda pokolei wchodziła do pokoju i chowała gdzieś swoją walentynkę dla tej osoby. Potem każda po kolei wchodziła i szukała walentynki dla siebie...więc zanim zrobiłyśmy te walentynki, ozdobiłyśmym, pochowałyśmy i znalazłyśmy upłynęły jakieś 2,5 godziny.. (trochę dużo...)
2. Wczoraj (wtorek) pod wieczór dopiero było 'obdarowywanie się'.. po kolei co kto dostał:
mój tata: laurkę od mojej siostry, zakładkę do książki ode mnie (oczywiście samodzielnie robiona), czekoladki od mojej mamy
moja mama: czekoladki (wielka paczka) od mojego taty, laurka od mojej siostry, zakładka ode mnie.
moja siostra: zakładka ode mnie, gazetka "kucyki filly", czekoladowe serca (2), lizak-serce, od mojej mamy, czekoladki (b. dobre) od mojego taty.
(i najlepsze) ja: książkę "Kawa z kardamonem" (jupi!), laurkę, dwa czekoladowe serca, lizak serce, pióro PARKER (też jupi!) od mamy, czekoladki od taty, laurkę od siostry.
trochę pisania jest... teraz walentynkowe obrazki, gify itd.:
to papa...
poniedziałek, 13 lutego 2012
16."Misia Rządzi"
dzisiaj książka o dziewczynie o przezwisku Misia:
Tytuł: "Misia Rządzi"
Autor: Beata Ostrowicka
Wydawnictwo: Literatura
Miejsce i rok wydania: Łódź 2011
Ilość stron: 171
Ilość rozdziałów: 19
Rysunki: brak
Moja opinia: bardzo, bardzo fajna @----->------- (to jest róża =3)
Opis: "Misia to czternastolatka, która uważa, że umie rozgryzać ludzi i manipulować nimi. Okłauje wszystkich wokoło - swoich bliskich, znajomych, nawet chłopaka, który ją kocha. Dla niej to oczywiste, że nie da się żyć , mówiąc tylko prawdę. Kłamstwo rządzi! I Misia rządzi. No, może nie zawsze..."
Fragment książki: "...Przed trzynastą robię oficjalnie kipisz w swojej szafie, potajemnie w szafie mamy, choć jej nie ma w domu, zawsze jakoś wie, że grzebałam w jej rzeczach, i uznaję, że zgodnie z przewidywaniami, nie ma niczego, co nadawałoby się na pierwszą randkę z Łynem. Rozmawiam na G-G z Jośką, tłumaczę, co i jak. Po moich błaganiach zgadza się, w drodze wyjątkowego wyjątku, pożyczyć mi swoją wypasioną bluzę z H&M. Jestem w siódmym niebie... ."
Wygląd okładki:
Tytuł: "Misia Rządzi"
Autor: Beata Ostrowicka
Wydawnictwo: Literatura
Miejsce i rok wydania: Łódź 2011
Ilość stron: 171
Ilość rozdziałów: 19
Rysunki: brak
Moja opinia: bardzo, bardzo fajna @----->------- (to jest róża =3)
Opis: "Misia to czternastolatka, która uważa, że umie rozgryzać ludzi i manipulować nimi. Okłauje wszystkich wokoło - swoich bliskich, znajomych, nawet chłopaka, który ją kocha. Dla niej to oczywiste, że nie da się żyć , mówiąc tylko prawdę. Kłamstwo rządzi! I Misia rządzi. No, może nie zawsze..."
Fragment książki: "...Przed trzynastą robię oficjalnie kipisz w swojej szafie, potajemnie w szafie mamy, choć jej nie ma w domu, zawsze jakoś wie, że grzebałam w jej rzeczach, i uznaję, że zgodnie z przewidywaniami, nie ma niczego, co nadawałoby się na pierwszą randkę z Łynem. Rozmawiam na G-G z Jośką, tłumaczę, co i jak. Po moich błaganiach zgadza się, w drodze wyjątkowego wyjątku, pożyczyć mi swoją wypasioną bluzę z H&M. Jestem w siódmym niebie... ."
Wygląd okładki:
pa!!
sobota, 11 lutego 2012
15.Dwa napisy i komunikat...
Cześć od wczoraj ferie!!! Jak przynajmniej jedna osoba skomentuje TEN wpis to przysięgam będę przez całe ferie pisać tak często, jak to możliwe!!!
No a teraz nudziło mi się, nie chciało mi się książek opisywać więc zrobiłam takie dwa napisy...:
drugi się wyświetlić nie chce :-(
to pa i KOMENTOWAĆ!!!!!!!!
No a teraz nudziło mi się, nie chciało mi się książek opisywać więc zrobiłam takie dwa napisy...:
to pa i KOMENTOWAĆ!!!!!!!!
poniedziałek, 6 lutego 2012
14. Nagroda dla Karolki
Dziś nie ma opisywania książki (może będzie później) ale jest nagroda dla użytkownika Karolka z to, że jako jedyna zagłosowała na książkę... no więc jej nagrody (obiecałam, że będą 2):
1. Nagroda taka...
to papa (i mam nadzieję, że Karolka przeczyta tą notatkę)
1. Nagroda taka...
2. Plan lekcji ze spanielkiem, ;-) zrobiony przeze mnie =3
to papa (i mam nadzieję, że Karolka przeczyta tą notatkę)
niedziela, 5 lutego 2012
13. "Pamiętnik księżniczki 5: księżniczka na różowo"
Dziś... ciekawa 'księga' , dobra jak gdzieś wyjerzdżacie bo lekka i fajnie sie czyta...
Tytuł: "Pamiętnik księżniczki 5: ksężniczka na różowo"
Autor: Meg Cabot
Wydawnictwo: AMBER
Miejsce i rok wydania: Warszawa 2008
Ilość stron: 222 (fajna ilość =D)
Ilość rozdziałów: nie ma tam rozdziałów ale jest coś takiego, np: niedziela 11 maja 15.00, poddasze
Rysunki: brak
Moja opinia: Ksiżąka bardzo fajna =D serio, a poza tym to jedyna jaką przecztałam z tej serii... =) (coś mnie straszni dziś bierze na buźki =D)
Opis: "Wygląda na to, że nadchodzi kres wszystkich niepowodzeń. Ale nie tak szybko. Mia wpada w niezłe tarapaty, zanim zrealizuje swoje największe marzenie: bal maturalny w towarzystwie Michaela Moscovitza. Po drodze czeka ją niefortunny wypadek... i katastrofa. Mia musi dokonać cudu, by uratować sytuację i skłonić ukochanego do uczestnictwa w imprezie, choćby podstępem..."
Fragment książki: "...No, tym razem nie było żadnych wątpliwości, że ta piosenka została napisana specjalnie dla mnie. Nie to, co wtedy, kiedy Michael zagrał mi Wysoką szklankę wody, też własnego autorstwa. ..."
Wygląd okładki:
Tytuł: "Pamiętnik księżniczki 5: ksężniczka na różowo"
Autor: Meg Cabot
Wydawnictwo: AMBER
Miejsce i rok wydania: Warszawa 2008
Ilość stron: 222 (fajna ilość =D)
Ilość rozdziałów: nie ma tam rozdziałów ale jest coś takiego, np: niedziela 11 maja 15.00, poddasze
Rysunki: brak
Moja opinia: Ksiżąka bardzo fajna =D serio, a poza tym to jedyna jaką przecztałam z tej serii... =) (coś mnie straszni dziś bierze na buźki =D)
Opis: "Wygląda na to, że nadchodzi kres wszystkich niepowodzeń. Ale nie tak szybko. Mia wpada w niezłe tarapaty, zanim zrealizuje swoje największe marzenie: bal maturalny w towarzystwie Michaela Moscovitza. Po drodze czeka ją niefortunny wypadek... i katastrofa. Mia musi dokonać cudu, by uratować sytuację i skłonić ukochanego do uczestnictwa w imprezie, choćby podstępem..."
Fragment książki: "...No, tym razem nie było żadnych wątpliwości, że ta piosenka została napisana specjalnie dla mnie. Nie to, co wtedy, kiedy Michael zagrał mi Wysoką szklankę wody, też własnego autorstwa. ..."
Wygląd okładki:
(ja mam odrobinkę inną ale prawie taka sama jest)
pa!!!
PS Taki bonus: dziś (5.02.2012)O jest rocznica 10 lat, od kiedy mieszkam w moim domu (właściwie kamienicy). Wprowadziliśmy się przed moimi 3 urodzinami... (mam 26.04)
czwartek, 12 stycznia 2012
12. "Dizzy"
Dziś Dizzy:
Tytuł: "Dizzy"
Autor: Cathy Cassidy
Wydawnictwo: Świat Książek
Miejsce i rok wydania: Warszawa, 2007
Ilość stron: 206
Ilość rozdziałów: 30
Rysunki: brak
Moja opinia: Książka-CUD!!!
Opis: "Każdego roku w dniu urodzin Dizzy listonosz przynosi prezent albo kartkę zaadresowaną ręką mamy, która opuściła dziewczynkę , kiedy ta była mała. Dizzy pieczołowicie przechowuje te drobiazgi. Dwunaste urodzinydziewczynki zmieniają wszystko. Na progu domu pojawia się mama i w jednej chwili życie Dizzy nabiera szalonego tępa."
Fragment książki: "...Przez cały dzień rozbieramy tipi i namioty: pakujemy się, zwijamy brezent i ostrożnie opuszczamy pale, a potem przymocowujemy je na bagażniku furgonetki. Pole festiwalowe jest teraz zaśmiecone i sprawia przygnębiające wrażenie. Tam, gdzie wcześniej stały namioty, widać żółte i brązowe ślady. Zostało tylko kilka tipi, ich właściciele są widocznie zbyt leniwi lub zmarznięci, by od razu się spakować i wyruszyć. ..."
Wygląd okładki:
Tytuł: "Dizzy"
Autor: Cathy Cassidy
Wydawnictwo: Świat Książek
Miejsce i rok wydania: Warszawa, 2007
Ilość stron: 206
Ilość rozdziałów: 30
Rysunki: brak
Moja opinia: Książka-CUD!!!
Opis: "Każdego roku w dniu urodzin Dizzy listonosz przynosi prezent albo kartkę zaadresowaną ręką mamy, która opuściła dziewczynkę , kiedy ta była mała. Dizzy pieczołowicie przechowuje te drobiazgi. Dwunaste urodzinydziewczynki zmieniają wszystko. Na progu domu pojawia się mama i w jednej chwili życie Dizzy nabiera szalonego tępa."
Fragment książki: "...Przez cały dzień rozbieramy tipi i namioty: pakujemy się, zwijamy brezent i ostrożnie opuszczamy pale, a potem przymocowujemy je na bagażniku furgonetki. Pole festiwalowe jest teraz zaśmiecone i sprawia przygnębiające wrażenie. Tam, gdzie wcześniej stały namioty, widać żółte i brązowe ślady. Zostało tylko kilka tipi, ich właściciele są widocznie zbyt leniwi lub zmarznięci, by od razu się spakować i wyruszyć. ..."
Wygląd okładki:
pa!
piątek, 23 grudnia 2011
11. "Stan podgorączkowy"
Cześć dziś "Stan podgorączkowy" ale dziś pisze z laptopa mamy i mogą występować dziś drobne literówki... niestety...
Tytuł: "Stan podgorączkowy"
Autor: Grażyna Bąkiewicz (nie wiem czy kojarzycie, ale to ta sama co napisała książkę "O Melba")
Wydawnictwo: Literatura
Rok i miejsce wydania: Łódź 2011
Iość stron: 312
Ilość rozdziałów: 30
Rysunki: brak :-/
Moja opinia: Identyczna jak do melby
Opis: "Gdyby od pięknych widoków z okna zależało szczęście, Zojce właściwie niczego by nie brakowało. Gdy ją poznajemy ni nie zpowiada dramatu, ot drobne kłopoty w szkole, nieporozumienia z mamą i bratem, nic wielkiego, zwyczajniue, jak u wszystkich. Jednak atmosfera zagęstrza się, a temperatura rośnie z godziny na godzinę. Brat grzęźnie w nieczystych interesach, a Zojka nie wie, czy powidzieć o tym mamie, czy może poczekać i przekonać go, że to niebezpieczne. A potem nagle jest już za późno. Tragiczna śmierć Filipa staje się punktem zwrotnym w życiu Zojki i mamy. Zwłaszcza gdy w ich domu pojawia się Jagna, niby-narzeczona, o której Filip nigdy nie wpominał. Jagna jest sprytna i uparcie dąży do zdobycia tego, na czym jej zależy-uczuć mamy. Zojka musi się pozbyć rywalki. W takiej atmoswerze od stanu podgorączowanego do prawdziwej gorączki jest już bardzo blisko, zaledwie parę kresek."
Fragment książki: "(...) W domu królowałą Jagna. Zawsze była w pobliżu mamy, prawie jej nie osdstępowała. Gotowala obiady, sprzątała, robiła zakupy, parzyła zioła. Była przy mamie, gdy dokuczał jej kręgosłup.(...)"
Wygląd okładkiu:
Tytuł: "Stan podgorączkowy"
Autor: Grażyna Bąkiewicz (nie wiem czy kojarzycie, ale to ta sama co napisała książkę "O Melba")
Wydawnictwo: Literatura
Rok i miejsce wydania: Łódź 2011
Iość stron: 312
Ilość rozdziałów: 30
Rysunki: brak :-/
Moja opinia: Identyczna jak do melby
Opis: "Gdyby od pięknych widoków z okna zależało szczęście, Zojce właściwie niczego by nie brakowało. Gdy ją poznajemy ni nie zpowiada dramatu, ot drobne kłopoty w szkole, nieporozumienia z mamą i bratem, nic wielkiego, zwyczajniue, jak u wszystkich. Jednak atmosfera zagęstrza się, a temperatura rośnie z godziny na godzinę. Brat grzęźnie w nieczystych interesach, a Zojka nie wie, czy powidzieć o tym mamie, czy może poczekać i przekonać go, że to niebezpieczne. A potem nagle jest już za późno. Tragiczna śmierć Filipa staje się punktem zwrotnym w życiu Zojki i mamy. Zwłaszcza gdy w ich domu pojawia się Jagna, niby-narzeczona, o której Filip nigdy nie wpominał. Jagna jest sprytna i uparcie dąży do zdobycia tego, na czym jej zależy-uczuć mamy. Zojka musi się pozbyć rywalki. W takiej atmoswerze od stanu podgorączowanego do prawdziwej gorączki jest już bardzo blisko, zaledwie parę kresek."
Fragment książki: "(...) W domu królowałą Jagna. Zawsze była w pobliżu mamy, prawie jej nie osdstępowała. Gotowala obiady, sprzątała, robiła zakupy, parzyła zioła. Była przy mamie, gdy dokuczał jej kręgosłup.(...)"
Wygląd okładkiu:
pa! PS jutro wigilia!!! (dostane pewnie ze 2 książki...)
czwartek, 22 grudnia 2011
10. Konkurs na święta...
Dziś ogłaszam konkurs na święta. Do godziny 20.00 24.12.2011r. możecie głosować , jaką książkę mam opisać po świętach. Oczywiście przewidziane nagrody!
Wasze zadanie jest proste:
1. Wchodzisz na bloga i widzisz tą notatkę.
2. W komentarzu wpisujesz numerek wybranej książki (patrz: zdjęcie poniżej)
3. Która książka ma najwięcej głosów, ta wygrywa i jest opisywana
4.Głosowałeś-dostajesz NAGRODĘ!!!
A teraz patrzcie na zdjęcie i piszcie w komentarzach numerek:
Pa i PISAĆ!!!
Wasze zadanie jest proste:
1. Wchodzisz na bloga i widzisz tą notatkę.
2. W komentarzu wpisujesz numerek wybranej książki (patrz: zdjęcie poniżej)
3. Która książka ma najwięcej głosów, ta wygrywa i jest opisywana
4.Głosowałeś-dostajesz NAGRODĘ!!!
A teraz patrzcie na zdjęcie i piszcie w komentarzach numerek:
Pa i PISAĆ!!!
9."Pajączek na rowerze"
Cześć już tylko 2 dni do świąt!!! Mam podniete...xd No ale święta! Ale dziś nie święta, tylko kolejna książka... i wczoraj i przedwczoraj nie pisałam bo nie miałam jakoś tak ochoty... no ale:
Tytuł: "Pajączek na rowerze"
Autor: Ewa Nowak
Wydawnictwo: Egmont
Rok i miejsce wydania: Warszawa, 2008
Ilość stron: 250
Ilość rozdziałów: 16
Rysunki: Są.. całkiem fajne...
Moja opinia: Książka skupiająca się na miłości (wg. moich obliczeń) trzecioklasistów. Baaaaaaardzo fajna :-)
Opis: "Oleńka ma, delikatnie mówiąc, dość trudny charakter. Za nauką i szkołą nie przepada, trudno z nią wytrzymać. Łukasz-wręcz przeciwnie. To spokojny chłopiec-grzeczny, obdarzony wybitną pamięcią i inteligencją. Nic dziwnego, że dwie tak różne osoby zaczynają znajomość od wzajemnej niechęci. Z czasem jednak połączy ich prawdziwe uczucie. Jest tylko jeden problem: oboje są jeszcze dziećmi. Dorośli uważają, że to zdecydowanie i stanowczo za wcześnie na miłość.
Pajączek na rowerze to wzruszająca powieść. Dotyka rzadkiego w literaturze tematu dziecięcej miłości."
Fragment książki: "(...) Łukasz mówił i mówił. W klassie zrobiło się bardzo cicho. Tylko Oli dwa razy spadła z trzaskiem książka, a raz ona sama, bujając się na krześle, zrzuciła rzeczy dziewczynek siedzących w ławce za nią. (...)"
Wygląd okładki:
Tytuł: "Pajączek na rowerze"
Autor: Ewa Nowak
Wydawnictwo: Egmont
Rok i miejsce wydania: Warszawa, 2008
Ilość stron: 250
Ilość rozdziałów: 16
Rysunki: Są.. całkiem fajne...
Moja opinia: Książka skupiająca się na miłości (wg. moich obliczeń) trzecioklasistów. Baaaaaaardzo fajna :-)
Opis: "Oleńka ma, delikatnie mówiąc, dość trudny charakter. Za nauką i szkołą nie przepada, trudno z nią wytrzymać. Łukasz-wręcz przeciwnie. To spokojny chłopiec-grzeczny, obdarzony wybitną pamięcią i inteligencją. Nic dziwnego, że dwie tak różne osoby zaczynają znajomość od wzajemnej niechęci. Z czasem jednak połączy ich prawdziwe uczucie. Jest tylko jeden problem: oboje są jeszcze dziećmi. Dorośli uważają, że to zdecydowanie i stanowczo za wcześnie na miłość.
Pajączek na rowerze to wzruszająca powieść. Dotyka rzadkiego w literaturze tematu dziecięcej miłości."
Fragment książki: "(...) Łukasz mówił i mówił. W klassie zrobiło się bardzo cicho. Tylko Oli dwa razy spadła z trzaskiem książka, a raz ona sama, bujając się na krześle, zrzuciła rzeczy dziewczynek siedzących w ławce za nią. (...)"
Wygląd okładki:
To pa!
poniedziałek, 19 grudnia 2011
8. "Juniper Berry i tajemnicze drzewo"
Dziś książka bardzo polecana przez księgarnie Empik...:
Tytuł: "Juniper Berry i tajemnicze drzewo"
Autor: M.P.Kozlowsky
Wydawnictwo: Esprit
Miejsce i rok wydania: Kraków 2011
Ilość stron: 272
Ilość rozdziałów: 16 + epilog
Rysunki: Są niestety rzadko co jest minusem, ale książkę ilustrował Erwin Madrid (autor grafik do filmu Shrek 2 i Madagaskar)
Moja opinia: Rysunki piękne (niestety niektóre przerażają, np na początku ręka kościotrupa trzymająca balon) książka fajna, z dreszczykiem (na początku bardzo zachęcił mnie podpis: "...Marzenia bywają niebezpieczne...", bo ja lubie tego typu książki)
Opis: "Juniper Berry, córka sławnej i lubianej pary aktorów, tęskni do dni, kiedy rodzice mieli jeszcze dla niej czas. Niespodziewanie odkrywa, że za zmianą w ich zachowaniu kryje się mroczna tajemnica do której kluczem jest niezwykłe drzewo rosnące w ogrdzie. Między jego korzeniami skrya się przejście do groźnego podziemnego świata, którym rządzą okropne reguły. Czy Juniper uda się uratować rodziców od losu gorszego niż śmierć?"
Fragment książki: "(...) Na widok tych znaków Juniper coś zaświtało w głowie.Gdzieś już widziała te obrazy i cyfry. Sięgnęła do kieszeni, żeby wydobyć zwęgloną kartkę z dziennika ojca. Przeskakując absurdalne wywody, zobaczyła z tyłu oznaczenia identyczne jak na drzwiach przed nią. (...)"
Wygląd okładki:
Tytuł: "Juniper Berry i tajemnicze drzewo"
Autor: M.P.Kozlowsky
Wydawnictwo: Esprit
Miejsce i rok wydania: Kraków 2011
Ilość stron: 272
Ilość rozdziałów: 16 + epilog
Rysunki: Są niestety rzadko co jest minusem, ale książkę ilustrował Erwin Madrid (autor grafik do filmu Shrek 2 i Madagaskar)
Moja opinia: Rysunki piękne (niestety niektóre przerażają, np na początku ręka kościotrupa trzymająca balon) książka fajna, z dreszczykiem (na początku bardzo zachęcił mnie podpis: "...Marzenia bywają niebezpieczne...", bo ja lubie tego typu książki)
Opis: "Juniper Berry, córka sławnej i lubianej pary aktorów, tęskni do dni, kiedy rodzice mieli jeszcze dla niej czas. Niespodziewanie odkrywa, że za zmianą w ich zachowaniu kryje się mroczna tajemnica do której kluczem jest niezwykłe drzewo rosnące w ogrdzie. Między jego korzeniami skrya się przejście do groźnego podziemnego świata, którym rządzą okropne reguły. Czy Juniper uda się uratować rodziców od losu gorszego niż śmierć?"
Fragment książki: "(...) Na widok tych znaków Juniper coś zaświtało w głowie.Gdzieś już widziała te obrazy i cyfry. Sięgnęła do kieszeni, żeby wydobyć zwęgloną kartkę z dziennika ojca. Przeskakując absurdalne wywody, zobaczyła z tyłu oznaczenia identyczne jak na drzwiach przed nią. (...)"
Wygląd okładki:
to pa!
niedziela, 18 grudnia 2011
7. "4 1/2 przyjaciela i diamentowy mops"
Cześć dziś kolejna część cyklu "4 1/2 przyjaciela":
Tytuł: "4 1/2 przyjaciela i diamentowy mops"
Autor: Joachim Friedrich
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
Rok i miejsce wydania: Wrocław 2007
Ilość stron: 144
Ilość rozdziałów: 11
Rysunki: Nie ma
Moja opinia: Książka fajna, o psie w roli głównej...
Opis: "Stokrota (tu chodzi o psa) jest oburzony: ma grać w spocie reklamującym karmę dla psów! To jest przecież poniżej psiej godności! Jego partnerem na planie ma być ponadto zarozumiały mops z chronicznym katarem i diamentową obrożą. Zanim jednak rozpoczęły się prace zdjęciowe, mops znika. Wszystkich paraliżuje wiadomość, że został porwany! A to idealna sprawa dla 4 1/2 przyjaciela! Dzięki znakomitemu węchowy Stokrota podejmuje trop..."
Fragment książki: "(...) W drodze do restauracji zastanawiałem się, jakim cudem znalazłem się w tej głupiej sytuacji. Jeszcze kilka godzin temu miałem wszystko pod kontrolą! Ale nagle pojawiła się Madeleine i moje piękne, spokojne życie przewróciło się do góry nogami. Nie mogłem jej jednak za to winić. (...)"
Wygląd okładki:
Tytuł: "4 1/2 przyjaciela i diamentowy mops"
Autor: Joachim Friedrich
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
Rok i miejsce wydania: Wrocław 2007
Ilość stron: 144
Ilość rozdziałów: 11
Rysunki: Nie ma
Moja opinia: Książka fajna, o psie w roli głównej...
Opis: "Stokrota (tu chodzi o psa) jest oburzony: ma grać w spocie reklamującym karmę dla psów! To jest przecież poniżej psiej godności! Jego partnerem na planie ma być ponadto zarozumiały mops z chronicznym katarem i diamentową obrożą. Zanim jednak rozpoczęły się prace zdjęciowe, mops znika. Wszystkich paraliżuje wiadomość, że został porwany! A to idealna sprawa dla 4 1/2 przyjaciela! Dzięki znakomitemu węchowy Stokrota podejmuje trop..."
Fragment książki: "(...) W drodze do restauracji zastanawiałem się, jakim cudem znalazłem się w tej głupiej sytuacji. Jeszcze kilka godzin temu miałem wszystko pod kontrolą! Ale nagle pojawiła się Madeleine i moje piękne, spokojne życie przewróciło się do góry nogami. Nie mogłem jej jednak za to winić. (...)"
Wygląd okładki:
pa!
piątek, 16 grudnia 2011
6."4 1/2 przyjaciela i pechowy przysiad"
Cześć dziś będzie książka z cyklu "4 1/2 przyjaciela". Ja mam tylko 2 części: pechowy przysiad (którą dziś opiszę) i diamentowy mops. No to go:
Tytuł: "4 1/2 przyjaciela i pechowy przysiad"
Autor: Joachim Friedrich
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
Rok i miejce wydania: Wrocław, 2008
Ilość stron: 136
Ilość rozdziałów: 12
Rysunki: Nie ma
Moja opinia: Książka fajna, ale występują w niej różnie dziwne nazwiska (np. pani Schulte-Stratmann)
Opis: "Nareszcie prawdziwe zlecenie! 4 1/2 przyjaciela mają wziąść pod lupępana Rittera ze związku działkowiczów. Kiedy przypadkiem wychodzi na jaw jego spotkanie z panią Schulte-Stratmann w klubie fitness, Friedhelm musi działać, aby ratować swoją ulubioną nauczycielkę! Mimo że szczerze nienawidzi sportu, dzielnie podejmuje się uczestnictwa w treningu kondycyjnym. Robiąc przysiad, Friedhelm dokonuje dziwnego odkrycia..."
Fragment książki: "(...) W domu, nie zważając na zatroskane spojrzenia mamy, poszedłem prosto do łóżka. Nie mogłem sobie przypomnieć, żebym kiedykolwiek był taki zmęczony. Mimo to nie mogłem zasnąć. Wciąż myślałem o pani Schulte-Stratmann. (...)"
Wygląd okładki:
Tytuł: "4 1/2 przyjaciela i pechowy przysiad"
Autor: Joachim Friedrich
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
Rok i miejce wydania: Wrocław, 2008
Ilość stron: 136
Ilość rozdziałów: 12
Rysunki: Nie ma
Moja opinia: Książka fajna, ale występują w niej różnie dziwne nazwiska (np. pani Schulte-Stratmann)
Opis: "Nareszcie prawdziwe zlecenie! 4 1/2 przyjaciela mają wziąść pod lupępana Rittera ze związku działkowiczów. Kiedy przypadkiem wychodzi na jaw jego spotkanie z panią Schulte-Stratmann w klubie fitness, Friedhelm musi działać, aby ratować swoją ulubioną nauczycielkę! Mimo że szczerze nienawidzi sportu, dzielnie podejmuje się uczestnictwa w treningu kondycyjnym. Robiąc przysiad, Friedhelm dokonuje dziwnego odkrycia..."
Fragment książki: "(...) W domu, nie zważając na zatroskane spojrzenia mamy, poszedłem prosto do łóżka. Nie mogłem sobie przypomnieć, żebym kiedykolwiek był taki zmęczony. Mimo to nie mogłem zasnąć. Wciąż myślałem o pani Schulte-Stratmann. (...)"
Wygląd okładki:
Taka dodatkowa informacja: każdą z książek z tego cyklu opowiada jeden bohater; w tym wypadku jest to Friedhelm.
pa!
czwartek, 15 grudnia 2011
5."Dzielny Despero"
Siema dziś "Dzielny Despero". Taka ciekawostka: ja czytałam tą książkę nad morzem i po powrocie włożyłam na półkę i całkiem o niej zapomniałam. Więc jak teraz ją wyjęłam to mi z niej piasek na podłoge wyleciał... ale to tak na marginesie...
Tytuł: "Dzielny Despero"
Autor: Kate DiCamillo
Wydawnictwo: Philip Wilson
Rok i miejsce wydania: 2009, Warszawa
Ilość stron: równiusieńkie 300
Ilość rozdziałów: 52 (wow)
Rysunki: Są... ale są szare, tzn. są jakby ołówkiem narysowane i mało się na nich można połapać :-/
Moja opinia: Książka fajna, dosyć... ale te rysunki obniżają moją ocenę...
Opis: "Oto, drogi czytelniku, opowieść o malutkiej, słabowitej myszce o niezwykle wielkich uszach: o myszce, która bierze swój los we własne ręce.
Jest to także opowieść o ślicznej, płowowłosej księżniczce, która często się śmieje i promienieje radością na wszystko, co ją otacza.
Jest to opowieść o biednej, przygłuchej dziewczynce służącej, która marzy o bogactwie i sławie.
Jest to opowieść o niemożliwej miłości, o odwadze i staroświeckim męstwie.
Niestety, czytelniku, jest to także opowieść o zdradzie, ohydnej zdradzie. "
Fragment książki: "(...) Poruszali się dość szybko. Kiedy tylko Despero zwalniał kroku, jeden z dwóch kapturów szturchał go w ramię i kazał iść dalej. Przechodzili przez szpary w ścianach, w dół po złotych schodach. Mijali komnaty z drzwiami zamkniętymi i drzwiami szeroko otwartymi. Trzy myszy posuwały się wolno po marmurowych posadzkach i pod ciężkimi aksamitnymi draperiami. Szli po nagrzanych plamach słońca i mrocznych, chłodnych zakamarkach.(...)"
Wygląd okładki:
Tytuł: "Dzielny Despero"
Autor: Kate DiCamillo
Wydawnictwo: Philip Wilson
Rok i miejsce wydania: 2009, Warszawa
Ilość stron: równiusieńkie 300
Ilość rozdziałów: 52 (wow)
Rysunki: Są... ale są szare, tzn. są jakby ołówkiem narysowane i mało się na nich można połapać :-/
Moja opinia: Książka fajna, dosyć... ale te rysunki obniżają moją ocenę...
Opis: "Oto, drogi czytelniku, opowieść o malutkiej, słabowitej myszce o niezwykle wielkich uszach: o myszce, która bierze swój los we własne ręce.
Jest to także opowieść o ślicznej, płowowłosej księżniczce, która często się śmieje i promienieje radością na wszystko, co ją otacza.
Jest to opowieść o biednej, przygłuchej dziewczynce służącej, która marzy o bogactwie i sławie.
Jest to opowieść o niemożliwej miłości, o odwadze i staroświeckim męstwie.
Niestety, czytelniku, jest to także opowieść o zdradzie, ohydnej zdradzie. "
Fragment książki: "(...) Poruszali się dość szybko. Kiedy tylko Despero zwalniał kroku, jeden z dwóch kapturów szturchał go w ramię i kazał iść dalej. Przechodzili przez szpary w ścianach, w dół po złotych schodach. Mijali komnaty z drzwiami zamkniętymi i drzwiami szeroko otwartymi. Trzy myszy posuwały się wolno po marmurowych posadzkach i pod ciężkimi aksamitnymi draperiami. Szli po nagrzanych plamach słońca i mrocznych, chłodnych zakamarkach.(...)"
Wygląd okładki:
(tylko tu jest "Opowieść o Despero", a ja mam "Dzielny Despero")
To pa!
PS Może i wygląda na książkę dla dzieci, ale jest bardzo fajna :-)
środa, 14 grudnia 2011
4."Księżniczka Sissi"
Siema dziś książka pt"Księżniczka Sissi":
Tytuł: "Księżniczka Sissi"
Autor: Stefanie Zweig
Rok i miejsce wydania: Łódź, 2006
Ilość stron: 336 + wywiad z autorem i informacje o podobnych do tej książkach
Ilość rozdziałów: 13
Rysunki: brak
Moja opinia: Książka fajna, zwłaszcz dla kogoś, kto posiada kota.
Fragment książki: "(...) Czekały mnie przeprosiny kapelusznika. Nawet przepyszny tost z serem nie do końca pozwolił mi przełknąć własną dumę. Z drugiej strony każdy mój wąs mówił, że człowiek umiejący rozmawiać z kaczeńcami zrozumie mnie w pół słowai wybaczy. (...)"
Wygląd okładki:
Tytuł: "Księżniczka Sissi"
Autor: Stefanie Zweig
Wydawnictwo: Galaktyka
Rok i miejsce wydania: Łódź, 2006
Ilość stron: 336 + wywiad z autorem i informacje o podobnych do tej książkach
Ilość rozdziałów: 13
Rysunki: brak
Moja opinia: Książka fajna, zwłaszcz dla kogoś, kto posiada kota.
Opis: " Syjamska kotka Sissi, mieszkająca pod jednym dachem z panią psycholog, nie może szobie wyobrazić, że stosując ludzkie, jakże prymitywne według niej metody terapii, można zarobić choćby na puszkę marnego kociego żarcia, nie mówiąc już o przyzwoitym kawałku halibura. Aby nie umrzeć z głodu, kotka bierze się ostro do pracy, razwiązując zawikłane problemy psychologiczne, z którymi nie potrafią poradzić sobie otaczający ją ludzie. Wrodzony koci spryt i nieodparty urok okazują się niezwykle skutecznymi narzędziami w świecie zawiłych ludzkich spraw."
Fragment książki: "(...) Czekały mnie przeprosiny kapelusznika. Nawet przepyszny tost z serem nie do końca pozwolił mi przełknąć własną dumę. Z drugiej strony każdy mój wąs mówił, że człowiek umiejący rozmawiać z kaczeńcami zrozumie mnie w pół słowai wybaczy. (...)"
Wygląd okładki:
To tyle, pa!
poniedziałek, 12 września 2011
3. "Gra w wyzwania"
Witam. Dziś książka "Gra w wyzwania":
Tytuł: "Gra w wyzwania"
Autor: Jacqueline Wilson
Wydawnictwo: Media Rodzina
Rok i miejsce wydania: Ta informacja nie jest podana, bo to książka zagraniczna.
Ilość stron: 238 stron
Ilość rozdziałów: 12 rozdziałów
Rysunki: Wystepują często i są bardzo ładne.
Moja opinia: Książka fajna, często do niej powracam. Jak wcześniej napisałam, ładne rysunki.
Opis: "Myślałam że będę żyła długo i szczęśliwie z Cam jako moją zastępczą mamą. Też coś, ha, ha! Wyszło trochę nie tak. Cam to straszna sknera. Nie chce mi kupować markowych ciuchów i wszystkie dzieciaki w nowej szkole śmieją się ze mnie. Nic dziwnego, że urywam się z lekcji i chodzę w to specjalne, tajemnicze miejsce. Tam spotykam się z dwoma chłopakami, Aleksandrem i Piłką. Gramy w wyzwania i zawsze ja wygrywam. Jestem najlepsza!!!
Gracie ze mną? Wyzywam was, żebyście zjedli...gąsienicę!"
Fragment książki: "...Potem Liz zaczęła tę nudną gadkę o tym, że troska nie jest równoznaczna z wydawaniem pieniędzy, i nagle tak było , jakby na moich oczach przeistoczyła się w panią W.Torbay"
Wygląd okładki:
To tyle. Pa!
Tytuł: "Gra w wyzwania"
Autor: Jacqueline Wilson
Wydawnictwo: Media Rodzina
Rok i miejsce wydania: Ta informacja nie jest podana, bo to książka zagraniczna.
Ilość stron: 238 stron
Ilość rozdziałów: 12 rozdziałów
Rysunki: Wystepują często i są bardzo ładne.
Moja opinia: Książka fajna, często do niej powracam. Jak wcześniej napisałam, ładne rysunki.
Opis: "Myślałam że będę żyła długo i szczęśliwie z Cam jako moją zastępczą mamą. Też coś, ha, ha! Wyszło trochę nie tak. Cam to straszna sknera. Nie chce mi kupować markowych ciuchów i wszystkie dzieciaki w nowej szkole śmieją się ze mnie. Nic dziwnego, że urywam się z lekcji i chodzę w to specjalne, tajemnicze miejsce. Tam spotykam się z dwoma chłopakami, Aleksandrem i Piłką. Gramy w wyzwania i zawsze ja wygrywam. Jestem najlepsza!!!
Gracie ze mną? Wyzywam was, żebyście zjedli...gąsienicę!"
Fragment książki: "...Potem Liz zaczęła tę nudną gadkę o tym, że troska nie jest równoznaczna z wydawaniem pieniędzy, i nagle tak było , jakby na moich oczach przeistoczyła się w panią W.Torbay"
Wygląd okładki:
To tyle. Pa!
piątek, 9 września 2011
2. "O Melba!"
W tej notatcę skupię się na opiswaniu książki "O Melba!"
Tytuł: O Melba!
Autorka: Grażyna Bąkiewicz
Wydawnictwo: Literatura
Miejsce i rok wydania: Łódź 2009 (data może być inna)
Ilość stron: 342 strony
Ilość rozdziałów: 32 rozdziałów
Rysunki: Brak
Moja opinia: Książka fajna, ale są dwa gatunki książek: jedne czyta się raz i ma się po niej miłe wspomnienia, a drugie czyta raz a potem często do nich powraca. Ta jest zdecydowanie gatunek 1.
Opis: "To nie jest śmieszna historia. Tak samo jak nie jest śmieszne dorastanie.Czasami aż chce się przeklnąć wymyślonym przekleństwem: O Melba!. Owszem, bywa zabawnie, zwłaszcza gdy ma się mamę dziennikarkę, choleryczną babcię i tatę, który odszedł przez chomika.
No cóż, rodziny się nie wybiera i Malina w sumie nie narzeka-inni mają gorzej. Ale nawet jeśli rodziny nie można sobie wymienić na inną, to szkołę-owszem. Kiedy dzieje się w niej coś złego-można zwiać albo pozostać biernym i udawać, że niczego się nie widzi. Jak inni-nie wtrącać się, mijać obojętnie. Tylko że czasem nie można przymknąć oczu. Po prostu się nie da! Trzeba podjąć wyzwanie i stawić opór. To trudne, zwłaszcza gdy ma się kilkanaście lat, i bywa, że przestaje być śmiesznie, że chce się tylko powiedzieć: O Melba!"
Fragment książki: "...Czs stawał i ruszał z miejsca, zatrzymywał i znów ruszał.W chwilach przestoju mogłam sobie porozmyślać. Próbowałam w jakiś wielce zawity sposób wytłumaczyć sobie to, co widziałam. To, co tam się stało, pewnie było fragmentem jakiejś gry między ojcem a dzieckiem. ..."
Wygląd okładki:
Polecam!
Do napisania
polskajulka
Tytuł: O Melba!
Autorka: Grażyna Bąkiewicz
Wydawnictwo: Literatura
Miejsce i rok wydania: Łódź 2009 (data może być inna)
Ilość stron: 342 strony
Ilość rozdziałów: 32 rozdziałów
Rysunki: Brak
Moja opinia: Książka fajna, ale są dwa gatunki książek: jedne czyta się raz i ma się po niej miłe wspomnienia, a drugie czyta raz a potem często do nich powraca. Ta jest zdecydowanie gatunek 1.
Opis: "To nie jest śmieszna historia. Tak samo jak nie jest śmieszne dorastanie.Czasami aż chce się przeklnąć wymyślonym przekleństwem: O Melba!. Owszem, bywa zabawnie, zwłaszcza gdy ma się mamę dziennikarkę, choleryczną babcię i tatę, który odszedł przez chomika.
No cóż, rodziny się nie wybiera i Malina w sumie nie narzeka-inni mają gorzej. Ale nawet jeśli rodziny nie można sobie wymienić na inną, to szkołę-owszem. Kiedy dzieje się w niej coś złego-można zwiać albo pozostać biernym i udawać, że niczego się nie widzi. Jak inni-nie wtrącać się, mijać obojętnie. Tylko że czasem nie można przymknąć oczu. Po prostu się nie da! Trzeba podjąć wyzwanie i stawić opór. To trudne, zwłaszcza gdy ma się kilkanaście lat, i bywa, że przestaje być śmiesznie, że chce się tylko powiedzieć: O Melba!"
Fragment książki: "...Czs stawał i ruszał z miejsca, zatrzymywał i znów ruszał.W chwilach przestoju mogłam sobie porozmyślać. Próbowałam w jakiś wielce zawity sposób wytłumaczyć sobie to, co widziałam. To, co tam się stało, pewnie było fragmentem jakiejś gry między ojcem a dzieckiem. ..."
Wygląd okładki:
Polecam!
Do napisania
polskajulka
1.Witam!
Witam, mam na imię Julia mam 12 lat. Lubię czytać. Założyłam ten blog dla osób które są w wieku mniej więcej podobnym do mojego , lubią czytać i mają problem ze znalezieniem odpowiednich książek dla siebie.
Mam już jeden blog: http://polskajulka.blogspot.com/ Zapraszam do czytania obydwóch!!!
polskajulka
Mam już jeden blog: http://polskajulka.blogspot.com/ Zapraszam do czytania obydwóch!!!
polskajulka
Subskrybuj:
Posty (Atom)