Tytuł: "Stan podgorączkowy"
Autor: Grażyna Bąkiewicz (nie wiem czy kojarzycie, ale to ta sama co napisała książkę "O Melba")
Wydawnictwo: Literatura
Rok i miejsce wydania: Łódź 2011
Iość stron: 312
Ilość rozdziałów: 30
Rysunki: brak :-/
Moja opinia: Identyczna jak do melby
Opis: "Gdyby od pięknych widoków z okna zależało szczęście, Zojce właściwie niczego by nie brakowało. Gdy ją poznajemy ni nie zpowiada dramatu, ot drobne kłopoty w szkole, nieporozumienia z mamą i bratem, nic wielkiego, zwyczajniue, jak u wszystkich. Jednak atmosfera zagęstrza się, a temperatura rośnie z godziny na godzinę. Brat grzęźnie w nieczystych interesach, a Zojka nie wie, czy powidzieć o tym mamie, czy może poczekać i przekonać go, że to niebezpieczne. A potem nagle jest już za późno. Tragiczna śmierć Filipa staje się punktem zwrotnym w życiu Zojki i mamy. Zwłaszcza gdy w ich domu pojawia się Jagna, niby-narzeczona, o której Filip nigdy nie wpominał. Jagna jest sprytna i uparcie dąży do zdobycia tego, na czym jej zależy-uczuć mamy. Zojka musi się pozbyć rywalki. W takiej atmoswerze od stanu podgorączowanego do prawdziwej gorączki jest już bardzo blisko, zaledwie parę kresek."
Fragment książki: "(...) W domu królowałą Jagna. Zawsze była w pobliżu mamy, prawie jej nie osdstępowała. Gotowala obiady, sprzątała, robiła zakupy, parzyła zioła. Była przy mamie, gdy dokuczał jej kręgosłup.(...)"
Wygląd okładkiu:
pa! PS jutro wigilia!!! (dostane pewnie ze 2 książki...)