piątek, 23 grudnia 2011

11. "Stan podgorączkowy"

Cześć dziś "Stan podgorączkowy" ale dziś pisze z laptopa mamy i mogą występować dziś drobne literówki... niestety...

Tytuł: "Stan podgorączkowy"

Autor: Grażyna Bąkiewicz (nie wiem czy kojarzycie, ale to ta sama co napisała książkę "O Melba")

Wydawnictwo: Literatura

Rok i miejsce wydania: Łódź 2011

Iość stron: 312

Ilość rozdziałów: 30

Rysunki: brak :-/

Moja opinia: Identyczna jak do melby

Opis: "Gdyby od pięknych widoków z okna zależało szczęście, Zojce właściwie niczego by nie brakowało. Gdy ją poznajemy ni nie zpowiada dramatu, ot drobne kłopoty w szkole, nieporozumienia z mamą i bratem, nic wielkiego, zwyczajniue, jak u wszystkich. Jednak atmosfera zagęstrza się, a temperatura rośnie z godziny na godzinę. Brat grzęźnie w nieczystych interesach, a Zojka nie wie, czy powidzieć o tym mamie, czy może poczekać i przekonać go, że to niebezpieczne. A potem nagle jest już za późno. Tragiczna śmierć Filipa staje się punktem zwrotnym w życiu Zojki i mamy. Zwłaszcza gdy w ich domu pojawia się Jagna, niby-narzeczona, o której Filip nigdy nie wpominał. Jagna jest sprytna i uparcie dąży do zdobycia tego, na czym jej zależy-uczuć mamy. Zojka musi się pozbyć rywalki. W takiej atmoswerze od stanu podgorączowanego do prawdziwej gorączki  jest już bardzo blisko, zaledwie parę kresek."

Fragment książki: "(...) W domu królowałą Jagna. Zawsze była w pobliżu mamy, prawie jej nie osdstępowała. Gotowala obiady, sprzątała, robiła zakupy, parzyła zioła. Była przy mamie, gdy dokuczał jej kręgosłup.(...)"

Wygląd okładkiu:

pa! PS jutro wigilia!!! (dostane pewnie ze 2 książki...)

czwartek, 22 grudnia 2011

10. Konkurs na święta...

Dziś ogłaszam konkurs na święta. Do godziny 20.00 24.12.2011r. możecie głosować , jaką książkę mam opisać po świętach. Oczywiście przewidziane nagrody!

Wasze zadanie jest proste:
1. Wchodzisz na bloga i widzisz tą notatkę.
2. W komentarzu wpisujesz numerek wybranej książki (patrz: zdjęcie poniżej)
3. Która książka ma najwięcej głosów, ta wygrywa i jest opisywana
4.Głosowałeś-dostajesz NAGRODĘ!!!

A teraz patrzcie na zdjęcie i piszcie w komentarzach numerek:
Pa i PISAĆ!!!

9."Pajączek na rowerze"

Cześć już tylko 2 dni do świąt!!! Mam podniete...xd No ale święta! Ale dziś nie święta, tylko kolejna książka... i wczoraj i przedwczoraj nie pisałam bo nie miałam jakoś tak ochoty... no ale:

Tytuł: "Pajączek na rowerze"

Autor: Ewa Nowak

Wydawnictwo: Egmont

Rok i miejsce wydania: Warszawa, 2008

Ilość stron: 250

Ilość rozdziałów: 16

Rysunki: Są.. całkiem fajne...

Moja opinia: Książka skupiająca się na miłości (wg. moich obliczeń) trzecioklasistów. Baaaaaaardzo fajna :-)

Opis: "Oleńka ma, delikatnie mówiąc, dość trudny charakter. Za nauką i szkołą nie przepada, trudno z nią wytrzymać. Łukasz-wręcz przeciwnie. To spokojny chłopiec-grzeczny, obdarzony wybitną pamięcią i inteligencją. Nic dziwnego, że dwie tak różne osoby zaczynają znajomość od wzajemnej niechęci. Z czasem jednak połączy ich prawdziwe uczucie. Jest tylko jeden problem: oboje są jeszcze dziećmi. Dorośli uważają, że to zdecydowanie i stanowczo za wcześnie na miłość.
Pajączek na rowerze to wzruszająca powieść. Dotyka rzadkiego w literaturze tematu dziecięcej miłości."

Fragment książki: "(...) Łukasz mówił i mówił. W klassie zrobiło się bardzo cicho. Tylko Oli dwa razy spadła z trzaskiem książka, a raz ona sama, bujając się na krześle,  zrzuciła rzeczy dziewczynek siedzących w ławce za nią. (...)"

Wygląd okładki:

To pa!

poniedziałek, 19 grudnia 2011

8. "Juniper Berry i tajemnicze drzewo"

Dziś książka bardzo polecana przez księgarnie Empik...:

Tytuł: "Juniper Berry i tajemnicze drzewo"

Autor: M.P.Kozlowsky

Wydawnictwo: Esprit

Miejsce i rok wydania: Kraków 2011

Ilość stron: 272

Ilość rozdziałów: 16 + epilog

Rysunki: Są niestety rzadko co jest minusem, ale książkę ilustrował Erwin Madrid (autor grafik do filmu Shrek 2 i Madagaskar)

Moja opinia: Rysunki piękne (niestety niektóre przerażają, np na początku ręka kościotrupa trzymająca balon) książka fajna, z dreszczykiem (na początku bardzo zachęcił mnie podpis: "...Marzenia bywają niebezpieczne...", bo ja lubie tego typu książki)

Opis: "Juniper Berry, córka sławnej i lubianej pary aktorów, tęskni do dni, kiedy rodzice mieli jeszcze dla niej czas. Niespodziewanie odkrywa, że za zmianą w ich zachowaniu kryje się mroczna tajemnica do której kluczem jest niezwykłe drzewo rosnące w ogrdzie. Między jego korzeniami skrya się przejście do groźnego podziemnego świata, którym rządzą okropne reguły. Czy Juniper uda się uratować rodziców od losu gorszego niż śmierć?"

Fragment książki: "(...) Na widok tych znaków Juniper coś zaświtało w głowie.Gdzieś już widziała te obrazy i cyfry. Sięgnęła do kieszeni, żeby wydobyć zwęgloną kartkę z dziennika ojca. Przeskakując absurdalne wywody, zobaczyła z tyłu oznaczenia identyczne jak na drzwiach przed nią. (...)"

Wygląd okładki:

to pa!

niedziela, 18 grudnia 2011

7. "4 1/2 przyjaciela i diamentowy mops"

Cześć dziś kolejna część cyklu "4 1/2 przyjaciela":

Tytuł: "4 1/2 przyjaciela i diamentowy mops"

Autor: Joachim Friedrich

Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie

Rok i miejsce wydania: Wrocław 2007

Ilość stron: 144

Ilość rozdziałów: 11

Rysunki: Nie ma

Moja opinia: Książka fajna, o psie w roli głównej...

Opis: "Stokrota (tu chodzi o psa) jest oburzony: ma grać w spocie reklamującym karmę dla psów! To jest przecież poniżej psiej godności! Jego partnerem na planie ma być ponadto zarozumiały mops z chronicznym katarem i diamentową obrożą. Zanim jednak rozpoczęły się prace zdjęciowe, mops znika. Wszystkich paraliżuje wiadomość, że został porwany! A to idealna sprawa dla 4 1/2 przyjaciela! Dzięki znakomitemu węchowy Stokrota podejmuje trop..."

Fragment książki: "(...) W drodze do restauracji zastanawiałem się, jakim cudem znalazłem się w tej głupiej sytuacji. Jeszcze kilka godzin temu miałem wszystko pod kontrolą! Ale nagle pojawiła się Madeleine i moje piękne, spokojne życie przewróciło się do góry nogami. Nie mogłem jej jednak za to winić. (...)"

Wygląd okładki:

pa!

piątek, 16 grudnia 2011

6."4 1/2 przyjaciela i pechowy przysiad"

Cześć dziś będzie książka z cyklu "4 1/2 przyjaciela". Ja mam tylko 2 części: pechowy przysiad (którą dziś opiszę) i diamentowy mops. No to go:

Tytuł: "4 1/2 przyjaciela i pechowy przysiad"

Autor: Joachim Friedrich

Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie

Rok i miejce wydania: Wrocław, 2008

Ilość stron: 136

Ilość rozdziałów: 12

Rysunki: Nie ma

Moja opinia: Książka fajna, ale występują w niej różnie dziwne nazwiska (np. pani Schulte-Stratmann)

Opis: "Nareszcie prawdziwe zlecenie! 4 1/2 przyjaciela mają wziąść pod lupępana Rittera ze związku działkowiczów. Kiedy przypadkiem wychodzi na jaw jego spotkanie z panią Schulte-Stratmann w klubie fitness, Friedhelm musi działać, aby ratować swoją ulubioną nauczycielkę! Mimo że szczerze nienawidzi sportu, dzielnie podejmuje się uczestnictwa w treningu kondycyjnym. Robiąc przysiad, Friedhelm dokonuje dziwnego odkrycia..."

Fragment książki: "(...) W domu, nie zważając na zatroskane spojrzenia mamy, poszedłem prosto do łóżka. Nie mogłem sobie przypomnieć, żebym kiedykolwiek był taki zmęczony. Mimo to nie mogłem zasnąć. Wciąż myślałem o pani Schulte-Stratmann. (...)"

Wygląd okładki:


Taka dodatkowa informacja: każdą z książek z tego cyklu opowiada jeden bohater; w tym wypadku jest to Friedhelm.

pa!

czwartek, 15 grudnia 2011

5."Dzielny Despero"

Siema dziś "Dzielny Despero". Taka ciekawostka: ja czytałam tą książkę nad morzem i po powrocie włożyłam na półkę i całkiem o niej zapomniałam. Więc jak teraz ją wyjęłam to mi z niej piasek na podłoge wyleciał... ale to tak na marginesie...

Tytuł: "Dzielny Despero"

Autor: Kate DiCamillo

Wydawnictwo: Philip Wilson

Rok i miejsce wydania: 2009, Warszawa

Ilość stron: równiusieńkie 300

Ilość rozdziałów: 52 (wow)

Rysunki: Są... ale są szare, tzn. są jakby ołówkiem narysowane i mało się na nich można połapać :-/

Moja opinia: Książka fajna, dosyć... ale te rysunki obniżają moją ocenę...

Opis: "Oto, drogi czytelniku, opowieść o malutkiej, słabowitej myszce o niezwykle wielkich uszach: o myszce, która bierze swój los we własne ręce.
Jest to także opowieść o ślicznej, płowowłosej księżniczce, która często się śmieje  i promienieje radością  na wszystko, co ją otacza.
Jest to opowieść o biednej, przygłuchej dziewczynce służącej, która marzy o bogactwie i sławie.
Jest to opowieść o niemożliwej miłości, o odwadze i staroświeckim męstwie.
Niestety, czytelniku, jest to także opowieść o zdradzie, ohydnej zdradzie. "

Fragment książki: "(...) Poruszali się dość szybko. Kiedy tylko Despero zwalniał kroku, jeden z dwóch kapturów szturchał go w ramię i kazał iść dalej. Przechodzili przez szpary w ścianach, w dół po złotych schodach. Mijali komnaty z drzwiami zamkniętymi i drzwiami szeroko otwartymi. Trzy myszy posuwały się wolno po marmurowych posadzkach i pod ciężkimi aksamitnymi draperiami. Szli po nagrzanych plamach słońca i mrocznych, chłodnych zakamarkach.(...)"

Wygląd okładki:
(tylko tu jest "Opowieść o Despero", a ja mam "Dzielny Despero")

To pa!

PS Może i wygląda na książkę dla dzieci, ale jest bardzo fajna :-)

środa, 14 grudnia 2011

4."Księżniczka Sissi"

Siema dziś książka pt"Księżniczka Sissi":

Tytuł: "Księżniczka Sissi"

Autor: Stefanie Zweig

Wydawnictwo: Galaktyka

Rok i miejsce wydania: Łódź, 2006

Ilość stron: 336 + wywiad z autorem i informacje o podobnych do tej książkach

Ilość rozdziałów: 13

Rysunki: brak

Moja opinia: Książka fajna, zwłaszcz dla kogoś, kto posiada kota.

Opis: " Syjamska kotka Sissi, mieszkająca pod jednym dachem z panią psycholog, nie może szobie wyobrazić, że stosując ludzkie, jakże prymitywne według niej metody terapii, można zarobić choćby na puszkę marnego kociego żarcia, nie mówiąc już o przyzwoitym kawałku halibura. Aby nie umrzeć z głodu, kotka bierze się ostro do pracy, razwiązując zawikłane  problemy psychologiczne, z którymi nie potrafią poradzić sobie otaczający ją ludzie. Wrodzony koci spryt i nieodparty urok okazują się niezwykle skutecznymi narzędziami w świecie zawiłych ludzkich spraw."

Fragment książki: "(...) Czekały mnie przeprosiny kapelusznika. Nawet przepyszny tost z serem nie do końca pozwolił mi przełknąć własną dumę. Z drugiej strony każdy mój wąs mówił, że człowiek umiejący rozmawiać z kaczeńcami zrozumie mnie w pół słowai wybaczy. (...)"

Wygląd okładki:


               To tyle, pa!

poniedziałek, 12 września 2011

3. "Gra w wyzwania"

Witam. Dziś książka "Gra w wyzwania":

Tytuł: "Gra w wyzwania"

Autor: Jacqueline Wilson

Wydawnictwo: Media Rodzina

Rok i miejsce wydania: Ta informacja nie jest podana, bo to książka zagraniczna.

Ilość stron: 238 stron

Ilość rozdziałów: 12 rozdziałów

Rysunki: Wystepują często i są bardzo ładne.

Moja opinia: Książka fajna, często do niej powracam. Jak wcześniej napisałam, ładne rysunki.

Opis: "Myślałam że będę żyła długo i szczęśliwie z Cam jako moją zastępczą mamą. Też coś, ha, ha! Wyszło trochę nie tak. Cam to straszna sknera. Nie chce mi kupować markowych ciuchów i wszystkie dzieciaki w nowej szkole śmieją się ze mnie. Nic dziwnego, że urywam się z lekcji i chodzę w to specjalne, tajemnicze miejsce. Tam spotykam się z dwoma chłopakami, Aleksandrem i Piłką. Gramy w wyzwania i zawsze ja wygrywam. Jestem najlepsza!!!

Gracie ze mną? Wyzywam was, żebyście zjedli...gąsienicę!"

Fragment książki: "...Potem Liz zaczęła tę nudną gadkę o tym, że troska nie jest równoznaczna z wydawaniem pieniędzy, i nagle tak było , jakby na moich oczach przeistoczyła się w panią W.Torbay"

Wygląd okładki:



















To tyle. Pa!

piątek, 9 września 2011

2. "O Melba!"

W tej notatcę skupię się na opiswaniu książki "O Melba!"

Tytuł: O Melba!

Autorka: Grażyna Bąkiewicz

Wydawnictwo: Literatura

Miejsce i rok wydania: Łódź 2009 (data może być inna)

Ilość stron: 342 strony

Ilość rozdziałów: 32 rozdziałów

Rysunki: Brak

Moja opinia: Książka fajna, ale są dwa gatunki książek: jedne czyta się raz i ma się po niej miłe wspomnienia, a drugie czyta raz a potem często do nich powraca. Ta jest zdecydowanie gatunek 1.

Opis: "To nie jest śmieszna historia. Tak samo jak nie jest śmieszne dorastanie.Czasami aż chce się przeklnąć wymyślonym przekleństwem: O Melba!. Owszem, bywa zabawnie, zwłaszcza gdy ma się mamę dziennikarkę, choleryczną babcię i tatę, który odszedł przez chomika.
No cóż, rodziny się nie wybiera i Malina w sumie nie narzeka-inni mają gorzej. Ale nawet jeśli rodziny nie można sobie wymienić na inną, to szkołę-owszem. Kiedy dzieje się w niej coś złego-można zwiać albo pozostać biernym i udawać, że niczego się nie widzi. Jak inni-nie wtrącać się, mijać obojętnie. Tylko że czasem nie można przymknąć oczu. Po prostu się nie da! Trzeba podjąć wyzwanie i stawić opór. To trudne, zwłaszcza gdy ma się kilkanaście lat, i bywa, że przestaje być śmiesznie, że chce się tylko powiedzieć: O Melba!"

Fragment książki: "...Czs stawał i ruszał z miejsca, zatrzymywał i znów ruszał.W chwilach przestoju mogłam sobie porozmyślać. Próbowałam w jakiś wielce zawity sposób wytłumaczyć sobie to, co widziałam. To, co tam się stało, pewnie było fragmentem jakiejś gry między ojcem a dzieckiem. ..."

Wygląd okładki:



















Polecam!
  Do napisania

polskajulka

1.Witam!

Witam, mam na imię Julia mam 12 lat. Lubię czytać. Założyłam ten blog dla osób które są w wieku mniej więcej podobnym do mojego , lubią czytać i mają problem ze znalezieniem odpowiednich książek dla siebie.
Mam już jeden blog: http://polskajulka.blogspot.com/ Zapraszam do czytania obydwóch!!!

polskajulka